piątek, 18 sierpnia 2017

Sowriemmiennyje mietody uprawljenja


Od końca 1938 roku pod Berią czynownikiem był jego alter ego, niejaki Mierkułow. On to dostał władzę nad ministerstwem (Narodnyj Komisariat = ministerstwo) bezp.pub. NKGB, skrócone do KGB w styczniu/lutym 1941. KGB przetrwało do ataku Niemców, kiedy to w obliczu rozsypki KGB-owskich nowoczesnych metod kierowania państwem biegiem powrócono do NKWD i do starych gangsterów, czyli do internacjonalnie sprawdzonych towarzyszy Berii z NKWD.

Sowriemmiennyje mietody uprawljenja wprowadzono po wojnie. Ich zasadniczym elementem był odstrzał (wybijanych jak wściekłe psy) weteranów wojennych. Tych wyłapywano po miastach i zamykano w „sanatoriach”; zaś nawet odrobinę dyskutujących zabijano. Ponad 10 mln kalek KGB-iści eksterminowali. Nic miało nie przypominać o tym, że „wygrana wojna ojczyźniana” faktycznie była porażką, o czym codzień przypominały hordy kalek, żebrzących po placach i parkach dowolnego sowieckiego, radośnie budującego komunizm, miasta. Więc takie to bezpieczeństwo zapewniało KGB przez pierwsze lata istnienia: bezpieczeństwo od pomyślenia, że wojna, dopiero stoczona, naprodukowała miliony, nie uczestniczących w „wiesiołoj strojkie komunizma„, poszkodowanych i nieuleczalnie okaleczonych. Do obozu z nimi, jak słówko powiedzą, zabić. KGB wybiło kaleki.
Maltuzjańska nowoczesność o brytyjskim kolorycie? Ależ oczywiście, nie inaczej. Żaden hitlerowiec, żaden fabiańczyk zapewne nie przypuszczali, w jakim kraju ich idee zrealizowane zostaną najpierw. Dziś wiemy.

Nie ma co szukać linków. To morderstwo milionów niepełnosprawnych NIGDY nie zostało wspomniane w druku, a potem w sieci. Można jedynie liczyć na pamięć ludzi. Do niej trzeba dotrzeć.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz